niedziela, 29 stycznia 2017

"Zagłuszyć krzyk" Neil White - Morderca, który jest o krok przed policją

Kryminał "Zagłuszyć krzyk" powstał na podstawie historii prawdziwego seryjnego mordercy, który kontaktował się z policją i wysłał do gazet tajemnicze listy, zapowiadające kolejne bestialskie morderstwa. Wiersze, które do nich dołączał stały się natchnieniem dla White'a do stworzenia fabuły powieści kryminalnej. Autor jest też prawnikiem specjalizującym się w sprawach kryminalnych, przez co świat zbrodni zna od podszewki. W 2007 roku zaczął wydawać serię powieści z Laurą McGanity i Jackiem Garrettem. Są one powiązanie występowaniem tych samych głównych bohaterów, jednak każda z nich stanowi odrębną historię. Co roku pojawia się nowa historia kryminalna, której tło tworzy życie bohaterów. W 2011 roku "Zagłuszyć krzyk" stał się bestsellerem Amazonu wśród e-booków. Pozostawał na samym szczycie przez kolejne 4 tygodnie. Stało się to kołem zamachowym dla kariery White'a, o którego zaczęli zabiegać brytyjscy wydawcy.

"Rzucił się na nią, rąbnął kamieniem w jej ramię, straciła równowagę. Dłonią zacisnął jej usta, nie zatrzymał się, pchał ją po ścieżce zagajnika, pedałowała nogami w powietrzu. Wyciągnął kajdanki, zatrzasnął jedno ogniwo na jej lewym przegubie,rozkoszował się trzaskiem,kiedy zacisnęło się wokół kości."
                                                                                                  (cytat z książki)

Pewnego razu w Lancashire zostają znalezione zwłoki córki miejscowego bandyty - Dona Robertsa. Znajdują się na nich oznaki licznych tortur, a wszelkie naturalne otwory ciała wypełnione są ziemią i ściółką. W ciągu ostatniego miesiąca są to już drugie zwłoki, które znaleziono porzucone w ten sam sposób. Trzy tygodnie wcześniej w podobny sposób zginęła córka policjanta.  Sprawą zaczyna zajmować się Laura McGanity, która całkiem niedawno awansowała do wydziału zabójstw. Zdając sobie sprawę z tego, że ma do czynienia z seryjnym mordercą, postanawia jak najszybciej złapać potwora, który czyha na życie bezbronnych kobiet. W sprawę wplątany zostaje również Jack Garrett - dziennikarz, który ma opisać odkryte zbrodnie w gazecie, a prywatnie również kochanek Laury. Im bardziej zagłębia się w całą historię, tym większe grozi mu niebezpieczeństwo. W pewnym momencie zaczyna otrzymać listy z wierszami, w czym policja widzi szansę na odnalezienie tropu zabójcy. Wydaje się, że są one przesyłane przez mordercę, jednak czy faktycznie tak jest? Podążanie fałszywym tropem może okazać się straconą szansą na uratowanie kolejnego życia. Wymiarowi sprawiedliwości zadania nie ułatwia fakt, że Roberts zamierza na własną rękę zemścić się za śmierć ukochanej córki. Czy policjantka i dziennikarz mogą czuć się bezpieczni?

Na początku powieści poznajemy mordercę. Nie wiemy kim jest, ale widzimy jak się zachowuje, co czego przywiązuje uwagę i jak postępuje. W dalszych częściach ukazana zostaje perspektywa innych bohaterów. Według mnie różne punkty ujrzenia tej samej sytuacji sprawiają, że powieść staje się nieco mniej zaskakująca, ponieważ tłumaczone są poczynania każdego z bohaterów. Gdyby historia opowiedziana została tylko z punktu widzenia jednego z bohaterów, z pewnością okazałaby się jeszcze bardziej tajemnicza i trzymająca w napięciu. Nie wszystkim jednak takie rozwiązanie odpowiada. "Zagłuszyć krzyk" jest napisany w taki sposób, że czytelnik nie bawi się w detektywa, ale staje się partnerem głównych bohaterów podczas odkrywania tożsamości mordercy.

Autor ukazuje w powieści pozbawione poczucia bezpieczeństwa społeczeństwo, w którym brak jest wiary w skuteczność działania wymiaru sprawiedliwości. Nie boi się również przedstawić obrazu młodzieży, która pogrążona w alkoholu i narkotykach nie ma jakichkolwiek ambicji. White nie przerysowuje faktów, nie stara się niczego kamuflować i w  sposób dosadny kreuje rzeczywistość. Dużą wagę przywiązuje również do emocji bohaterów, którzy stanowią bardzo wartościową część powieści. Przed samym finałem rozwiązania zagadki intensywność wydarzeń wzrasta, akcja znacząco przyspiesza, a prezentowane coraz brutalniejsze obrazy mocno oddziałują na wyobraźnię czytelnika. 




Osobiście moja uwagę zwróciła również okładka. Nikt nie polecił mi wcześniej tej książki, kupiłam ją przy okazji wizyty w księgarni, gdzie przyglądałam się możliwym do zakupienia pozycjom. O okładkach książek oraz ich roli pisałam już TUTAJ. Z pewnością jest ona tajemnicza, mroczna, wzbudzająca grozę i zachęcająca czytelnika do zapoznania z zawartością.

Jeśli ktoś ma ochotę na trzymający w napięciu, naprawdę dobry kryminał, który pobudzi wyobraźnię, to uważam, że jest to bardzo dobry wybór. 

Ocena: 8,5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz