poniedziałek, 13 marca 2017

"Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" Stieg Larsson - Tajemnicza zagadka z przeszłości


Książka "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" należy do cyklu "Millennium". Jest bardzo prawdopodobne, że większość z Was kiedykolwiek natknęła się na ten tytuł, choć niekoniecznie znany jest zarys akcji. Mikael Blomkvist jest współwłaścicielem pisma "Millennium". Poznajemy go w momencie, kiedy zostaje oskarżony o zniesławienie przez znanego businessmana. Pewnego dnia dostaje zlecenie od Henrika Vangera - starszego mężczyzny, niegdyś potentata przemysłowego. Vangera trapi nierozwiązana sprzed czterdziestu lat historia, kiedy to zniknęła ukochana przez niego szesnastoletnia Harriet. Doszedł on do wniosku, że ktoś musiał zamordować nastolatkę. Co jeszcze dziwniejsze, w związku z wypadkiem w pobliżu i brakiem możliwości wydostania się w tym czasie z wyspy, lista podejrzanych jest znacznie okrojona. Przez te wszystkie lata niestrudzenie przeglądał policyjną dokumentację, zbierał dowody i próbował rozwikłać zagadkę. Zaznania spokoju nie ułatwiał mu fakt, że co roku o tym samym czasie otrzymywał pewną przesyłkę, która nieustannie przypominała mu o dziewczynie. Sprawa ta przez całe życie nie dawała mu spokoju i u jego schyłku postanowił położyć wszystko na jedną kartę. Składa on intrygującą ofertę Blomkvistowi, który miałby od nowa przyjrzeć się wszystkim zebranym przez Henrika materiałom i spróbować odnaleźć domniemanego zabójcę. Aby nie wzbudzać podejrzeń innych członków rodziny, dziennikarz miałby zostać im przedstawiony jako osoba odpowiedzialna za spisanie historii rodu Vangerów. W związku z kryzysem zawodowym, jaki przechodzi dziennikarz, potrzebą zmiany otoczenia, obietnicą uzyskania poufnych informacji o Wennerstromie oraz kuszącym wynagrodzeniem - postanawia podjąć się zadania. Wkrótce dołącza do niego ekscentryczna Lisbeth Salander, która niczym kot chodzi własnymi ścieżkami. Specyficzny wygląd, kolczyki i tatuaże są tylko jej zasłoną dymną i sposobem na wyrażenie swej niezależności. Jest ona niesamowicie inteligentną młodą kobietą, przed którą informatyka i technologia nie mają żadnych tajemnic. Pracuje w firmie, dla której wyszukuje informacji o osobach wskazanych przez zleceniodawcę. Raporty, jakie przedstawia są zawsze bardzo bogate i ubarwione wieloma ciekawymi szczegółami, niedostępnymi dla innych ludzi. Próbując odkryć prawdę o przeszłości para dowiaduje się o wiele mroczniejszych rzeczy o rodzie Vangerów, niż mogliby początkowo przypuszczać. Okazuje się, że wydarzenia sprzed czterdziestu lat nadal odbijają się echem, a to, co się wtedy stało ma wpływ na teraźniejszość.

Bardzo podobało mi się to, co zaproponował Larsson. Przez całą powieść budował on napięcie i odkrywał przed czytelnikiem coraz nowsze karty, nie podając od razu wszystkiego na tacy. Złożoność zagadki, z jaką przyszło zmierzyć się dziennikarzowi i jego niezwykłej współpracownicy sprawiła, że z niecierpliwością czekałam na ich kolejne kroki, które ujawnią nieznane dotąd fakty. Akcja działa się na wielu płaszczyznach, przez co można było bez reszty dać się pochłonąć fabule. Uważam, że znacznym atutem są tutaj także bohaterowie, którzy wykreowani zostali w mistrzowski sposób. Myślę, że zachwyty nad "Mężczyznami, którzy nienawidzą kobiet" nie są bezpodstawne, a autor słusznie został pośmiertnie nagrodzony literacką nagrodą "Szklany Klucz" za najlepszą skandynawską powieść kryminalną (rok 2006). Już nie mogę się doczekać, aby sięgnąć po kolejne części serii "Millennium".


Parę lat temu oglądałam film "Dziewczyna z tatuażem". Kiedy skończyłam czytać pierwszy tom cyklu Millennium i rozmawiałam o nim ze znajomymi, dowiedziałam się, że to właśnie książka Stiega La
rssona była inspiracją dla twórców tego filmu. Wtedy faktycznie połączyłam wszystkie fakty, ponieważ w trakcie czytania miałam dziwne wrażenie deja vu, choć byłam pewna, ze to moje pierwsze zetknięcie z tą literaturą. Zarówno książkę, jak i film, gorąco polecam :)


Ocena: 10/10

8 komentarzy:

  1. Nie oceniłabym tej książki tak wysoko, ale również mi się podobała. Czytałam ją dawno temu, kilka lat, chyba na początku gdy się pojawiło polskie wydanie. Pamiętam, że nie mogłam się od niej oderwać i od razu po kolei brałam do rąk kolejne części. Film na podstawie książki jakoś mi nie podszedł, obejrzałam i właśnie można sobie obejrzeć, ale z pewnością książka podobała mi się bardziej.

    A tak przy okazji zapraszam Cię do mnie na Book Tour z "Szeptuchą" Katarzyny Bereniki Miszczuk :) Książka wygrała w Plebiscycie na portalu LubimyCzytać w kategorii fantastyka :) Zapraszam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze żadnej powieści tego autora, ale recenzowana przez Ciebie książka już czeka na mojej półce. Spróbuję jak najszybciej się za nią zabrać, bo widzę, że warto ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, uważam, że jak najbardziej warto i mam nadzieję, że się nie zawiedziesz :)Ja z niecierpliwością czekam, aż sięgnę po kolejne części :)

      Usuń
  3. Cała trylogia Millennium jest świetna! Jestem bardzo ciekawa jak zareagujesz na drugą cześć, w której... nie będę zdradzała szczegółów! Mam nadzieję, że sama się zaskoczysz ;)
    Pozdrawiam,
    www.favouread.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jest trylogia? Bo wcześniej widziałam, że wydano chyba 4 części, a ma być kolejna :) Ale podsycasz moją ciekawość :)!

      Usuń
  4. Uwielbiam tą "trylogię" :) i już się nie mogę doczekać jej piątej części :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam do tej książki dwa podejścia. Tuż po ukazaniu się szwedzkiej wersji filmu sięgnęłam po powieść i wymiękłam po dwudziestu stronach. Jednak kilka miesięcy temu zaczęłam słuchać audiobooka i byłam zachwycona. Połknęłam wszystkie trzy części w niecałe dwa tygodnie, co jest niezłym osiągnięciem jak na wersję audio. To książka warta poznania :)

    OdpowiedzUsuń