czwartek, 22 czerwca 2017

"Zakochany Dracula" Karen Essex - Wampir okiem kobiety

Pewnie większość z Was zna historię Draculi - krwiożerczego wampira, którego postać wielokrotnie stanowiła natchnienie reżyserów i pisarzy. Bohater ten jest owiany legendą, przekazywaną z pokolenia na pokolenie i wciąż żywą. Chociaż nie czytałam oryginalnego dzieła Brama Stokera, to sam bohater jest mi znany z ekranizacji. Jak powszechnie wiadomo, filmy na podstawie książek z reguły znacząco różnią się od swoich pierwowzorów, więc muszę koniecznie nadrobić zaległości. Co jednak w przypadku, gdyby okazało się, że wszystko, co do tej pory słyszeliście o Draculi, nie było prawdą?

Jest 1890 rok, Londyn. Historia opowiadana jest z perspektywy Miny, młodej kobiety, która wyróżnia się intensywną zielenią oczu. Pracuje jako nauczycielka w szkole dla dziewcząt i czeka właśnie na swój ślub z Jonathanem Harkerem. Mimo swej nieposzlakowanej opinii skrywa wstydliwy dla niej sekret - w swoich snach od długiego czasu widuje mężczyznę z czerwonymi oczami, który wzbudza w niej uczucia, o jakich wcześniej nie miała pojęcia. Postać ta porusza jej najczulsze struny, zanurzając Mię w świecie cielesnych fantazji. Choć powieść w znacznym stopniu zahacza o tę sferę, nie jest ona przedstawiona w niesmaczny sposób, ale dodatkowo podkręca akcję i sprawia, że jeszcze ciężej oderwać się od lektury. W końcu Mina poznaje Draculę, który zmienia jej życie o 180 stopni. Wkracza ona w mroczny świat magii, w którym odkrywa, że wbrew wpajanemu jej od najmłodszych lat przekonaniu, namiętność nie jest niczym złym.  
 

 „Miłości nie można wyjaśnić. 
Żadne słowa nie oddadzą tego radosnego upojenia.”
                                                                                        
                                                                              (cytat z książki)

Książka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Sięgając po nią nie spodziewałam się górnolotnej literatury, a jednak odnalazłam w tej powieści coś, co mnie ujęło. Opisanie znanej społeczeństwu historii z odmiennej perspektywy nadało jej nowy wyraz oraz pozwoliło spojrzeć na nią szerzej. Ile ludzi, tyle punktów widzenia - tak właśnie było również tym razem. Mina, opowiadająca swoją historię, jest tak bardzo odmienna od pierwowzoru. W książce Essex poznajemy ją jako bardzo uczuciową i powabną, a przy tym także trochę erotyczną, młodą kobietę. Dodatkowo występują tam istoty fantastyczne, wprowadzające czytelnika w świat baśni. Dzięki temu może on oderwać się od szarej rzeczywistości i znaleźć w innym świecie. Magia, mrok, a przy tym erotyka, przenikają się wzajemnie, tworząc atmosferę tajemniczości, a jednocześnie napięcia.


Zdaję sobie sprawę, że pewnie większość z Was nawet nie słyszała o tej książce, ale uważam, że trzeba dać szansę także mało powszechnej literaturze. Aktualnie "na topie" jest chociażby Remigiusz Mróz (np. "Behawiorysta"), Jodi Picoult, czy Harlan Coben ("Już mnie nie oszukasz"). Oprócz zaczytywania się w szeroko komentowanych i szczególnie polecanych pozycjach, sięgam także po książki, o których wcześniej nie słyszałam. Dzięki temu mam szansę trafić na naprawdę interesującą literaturę, którą ominęłabym szerokim łukiem, gdybym polegała tylko na specach od reklamy... :)


Ocena: 8/10

7 komentarzy:

  1. Ostatnio przestałam czytać typowo "topowe" książki, bo nie zawsze były dla mnie fajnie. Wolę czasem przeczytać coś mniej znanego, ale ciekawszego. Myślę, że przeczytam "Zakochanego Drakule". Chce przeczytać coś interesującego o wampirach, a po za tym uwielbiam klimaty końca XIX-tego wieku :)
    Pozdrawiam!
    http://recenzje-zwyklej-czytelniczki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. brzmi bardzo ciekawie, może po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Faktycznie nigdy nie słyszałam o tej pozycji ale Twoja recenzja mnie zaciekawiła. Jak już uporam sie z moja lista czytelnicza to może znajdę dla niej czas. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Również uwielbiam sięgać po mało znane książki, które nazywam perełkami :) Czasami można znaleźć coś naprawdę cudownego :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również nie sięgam wyłącznie po to, co modne. Więcej, bo nie mam ochoty czytać zbyt wielu nowości :) No poza samodzielnie wypatrzonymi i ulubionymi Autorami. Trochę mnie przytłacza zalew na blogach i grupach, gdzie prym dzierżą właśnie nowości i modne pozycje, Autorzy. Nie wiem, dlaczego Wydawnictwa w taki dziwny sposób planują promocję. Krótko i obficie, intensywnie, zamiast dłużej i nieco mniej intensywnie... No ale może ja się nie znam.

    Klimat książki mi się podoba, ale nie wiem na ile ta erotyka mnie pociągnie, bo generalnie się wystrzegam takich pozycji. Trafiłam na książki z bardzo kiepskimi wątkami tego typu i jestem bardzo ostrożna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma nie wiadomo jakich erotycznych opisów, ale według mnie jest to zrobione ze smakiem :)

      Usuń
  6. Przepiękna okładka :) na razie nie mam czasu na inne lektury, ale ten tytuł zapamiętam ;)

    OdpowiedzUsuń